Brak aktywnych ankiet. |
dzisiaj: 786, wczoraj: 883
ogółem: 6 212 124
statystyki szczegółowe
Remisem 3-3 zakończył się mecz juniorów Raby z zespołem Cracovii.Gospodarze kończyli mecz w 9 a goście w 10...
MLJ. 20.04.2011 Dobczyce
Raba Dobczyce - Cracovia Kraków 3-3 (2-2)
Zborowski 39, 69, Potańczyk (sam) 12 - Mołdawski 5, Steblecki 45, Starowicz 89
Sędziowali: Stanisław Święch oraz Małgorzata Święch i Rafał Muniak (Myślenice)
Żółte kartki: Zborowski - Mołdawski, Ścieszka
Czerwone kartki: Kabaja, Gabryś - Darowski ( wszyscy za kopnięcie przeciwnika) 43
Widzów:80
RABA: Czarnota - Lęckoś, Szlósarczyk, Idzi, Gabryś - Ziemianin, Kabaja, Ł.Pudlik (89 Szczygieł), Zborowski - Baran (70 P.Pudlik), Sz.Hyży.
CRACOVIA: Skrzeszowski – Widzisz (58 Starowicz), Potańczyk, Mołdawski, Denert - Dobrzański, Ścieszka (79 Zieliński), Steblecki (68 Szczepański), Nawrocki (55 Bębenek) - R. Piszczek, Darowski.
Sześć bramek, trzy czerwone kartki, tyleż samo żółtych i walka do ostatniej minuty to bilans meczu juniorów Raby Dobczyce z zespołem Cracovii Kraków.Konia z rzędem temu kto przed meczem przewidziałby taki wynik i takie emocje do ostatniego gwizdka arbitra.
Gospodarze bez pierwszego bramkarza (kontuzja) , z konieczności z nominalnym stoperem w bramce (Czarnotą) lecz wzmocnieni przez grających głównie w seniorach:Konrada Kabaję, Rafała Zborowskiego oraz Szczepana Hyżego bliscy byli pokonania Pasów.
Po pierwszych pięciu minutach meczu wydawało się że rysuję się, zanany ostatnio juniorom Raby, czarny scenariusz.Szybko stracona bramka, podobnie jak w meczach z Sandecją czy Okocimskim sprawiały że nie wiadomą był tylko rozmiar zwycięstwa Cracovii.Jednak dziś podopieczni Dawida Sudera udowodnili że walczyć mogą z każdym jak równy z równym.
Przyjezdni na prowadzenie wyszli w 5 minucie.Do futbolówki bitej z rzutu rożnego najwyżej w polu karnym wyskoczył Mołdawski i goście cieszyli się z prowadzenia.Upłynęło zaledwie siedem minut i powody do radości mieli piłkarze Dobczyckiego beniaminka.Michał Gabryś dośrodkował z rzutu wolnego (z własnej połowy!!!) i piłka spadła wprost pod nogi Potańczyka.Ten chcąc wyekspediować ją daleko, pod bramkę Raby, nieoczekiwanie wbił ją sobie do własnej.Gol kuriozum...Przez kolejne kilkanaście minut na boisku mieliśmy sporo walki lecz klarownych okazji było jak na lekarstwo.Wreszcie w 39 min zespół Raby przeprowadził wzorową akcję po której objął, wydawać się mogło sensacyjne prowadzenie.Piłkę ze środka pola otrzymał Zborowski i niczym wytrawny snajper, bez większych problemów z 8-10m pokonał Skrzeszowskiego.Dwie minuty przed przerwą na boisku oglądaliśmy sceny niczym z filmów z udziałem Brusa Lee.Szkoda cokolwiek pisać o tym wydarzeniu gdyż zachowanie jednych jak i drugich było co najmniej nie mądre i nie odpowiedzialne.W efekcie tego wydarzenia boisko opuścić musieli: Kabaja i Gabryś w zespole Raby oraz Darowski w drużynie gości.Podopieczni Stanisława Owcy jeszcze przed przerwą doprowadzili do remisu.Po akcji zapoczątkowanej z rzutu z autu, piłka powędrowała w pole karne do Stebleckiego który z bliska pokonał, i tak dobrze broniącego dziś Czarnotę.
Po zmianie stron goście chcąc szybko zdobyć bramkę i spokojnie kontrolować grę zaczęli co raz to bardziej atakować.Jednak to zespół Raby wyszedł na prowadzenie.Po szybkiej kontrze dobre podanie od Łukasza Pudlika otrzymał Zborowski i z narożnika pola karnego kąśliwie uderzył na bramkę golkipera Pasów.Ta ku zdziwieniu wszystkich zatrzepotała w siatce i sensacja sporego kalibru wisiała w powietrzu.Goście nie bardzo wiedząc co się dzieje próbowali wszystkiego aby pokonać Czarnotę.Kilka rzutów wolnych czy też rożnych na nic się jednak zdały.Między czasie jeszcze Piszczek trafił w słupek.I gdy wydawało się że już nic w tym meczu się nie wydarzy biało - czerwoni doprowadzili do remisu.Z 18m, pod opieką obrońców na strzał zdecydował się Starowicz i futbolówka wylądowała po poprzeczką bramki Raby.W końcówce desperacko walczący goście mogli przechylić szalę zwycięstwa na swoja korzyść ale w kilku sytuacjach zabrakło im skuteczności bądź "furę" szczęścia mieli Dobczyccy obrońcy.Koniec końców mecz zakończył się remisem z którego chyba bardziej cieszą się w Dobczycach.
Mecz ogólnie bardzo słaby w naszym wykonaniu - rozpoczął szkoleniowiec Pasów Stanisław Owca. Ja powiedziałem w szatni, w przerwie meczu, że po prostu nie którzy nie dorośli do tego żeby grać w piłkę.Taki zespół jak Cracovia, który chce walczyć o najwyższe cele, nie mówię tu o pierwszym miejscu, bo ono jest być może poza zasięgiem, ale była na to szansa...Mogliśmy spokojnie wygrać, byłoby 10 pkt,gralibyśmy z Wisłą dalej , czy tam z SMS-em, otwarta piłka, ale tak jak już powiedziałem niektórzy nie dorośli do tego żeby grać w piłkę.Przez to właśnie była czerwona kartka, przez głupotę , potem błędy obrońców, strzelamy bramkę na 0-1 po czym po paru następnych tracimy, proste błędy - nie można tak grać. - zakończył mocno poddenerwowany opiekun Cracovii.
Ja myślę że kartki to wiadomo - spowodowane młodzieńczą fantazją.-mówił po meczu trener Raby Dawid Suder. Chłopak dostał, no to chce oddać za kolegę, to na pewno osłabiło drużynę, bo gdyby tak nie zareagowali był wynik korzystny dla nas i mogłoby się to inaczej ułożyć.Zespół Cracovii nic wielkiego nie pokazał, nie wiem może im boisko przeszkadzało, ale tak jak się spodziewałem jeśli chłopaki się nastawią na porządna grę to punkty można zdobywać z każdym przeciwnikiem.
Teraz stawiamy na to żeby Ci chłopcy się ogrywali, młodzi chłopcy, którzy teraz grają w podstawowym składzie są w III kl gimnazjum, dojdzie do nich jeszcze kilku i myślę ze za dwa, możne za rok, będzie na prawdę dobra drużna juniorów.Wiadomo zostaliśmy dzisiaj wzmocnieni przez Szczepana Hyżego, który zagrał kapitalny mecz, Rafała Zborowskiego - następny bohater i Konrada Kabaję.Szkoda jego kartki bo jest to bardzo doświadczony zawodnik jak na swój wiek, a jeśli natomiast chodzi o bramkarza to wielkie uznanie dla Bartka bo na pewno nie jest on zawodowym bramkarzem a bronił dziś bardzo dobrze.Nie można mu nic za rzucić bo bronił również z kontuzją ... - podsumował Suder.
wkoncu 1 punkt :>
pudlik wszedł za barana po bramce na zborowskiego.
Ten mecz pokazal wlasnie ze Szczepan nie powinien grac juz w Rabie! na tle takiego rywala jak Cracovia prezentowal sie znakomicie. Potrafil przytrzymac pilke, minac kilku zawodnikow, zastawic sie(nawet przy ataku kilku zawodnikow). Pora zeby odszedl i rozwijal sie dalej. Nie chcialbym go stracic ale wole zeby gral duzo wyzej i robil kariere. Takie jest moje zdanie. Mam nadzieje ze ktos sie jeszcze
z tym zgadza..
kiedy będą zdjęcia?
dziś na pewno;) nie wiem ok.16 może wcześniej
trening juniorów w piątek o 12:00
jak to w końcu 1 punkt? przecież to trzeci w tej rundzie...
drugą bramkę dla pasów strzelił Piszczek
Jedyne co moge powiedzieć o tym meczu ,to to ze Cracovia na 20 meczy 20 by wygrała tyle że zawodnicy Cracovia totalnie przeszli obok meczu co oczywiście nie mieli prawa zrobić .
Zgodze się z trenerem że jest to młody zespół który może za rok lub dwa będzie cieszył swą grą.Ale trzeba zrobić dużo aby za te kilka miesięcy chciało im się jeszcze grać a nie tak jak nie które gwiazdki po strzeleniu paru bramek w MLJS sodówka strzeliła do głowy i rozwijają swój talent na wałach lub nocą na rynku :-)
|
Liga Okręgowa » Kraków III | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
|
|||
Radziszowianka Radziszów | 0:4 | Raba Dobczyce |
2020-11-11, 14:00:00 |
||
oceny zawodników » |
Ostatnia kolejka 18 | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|