- autor: PoloB., 2010-05-15 20:06
-
Raba Dobczyce - Gdovia Gdów 3-0 (1-0) ...
Raba Dobczyce - Gdovia Gdów 3-0 (1-0)
Suder 34,59, Mróz 72
Sędziował Bartłomiej Hajdas (Myślenice)
Żółte kartki: D.Nowak, Lęckoś, Gabryś - Mazur, Wróbel
Widzów: 50
RABA: Mazurkiewicz - Bergel, Piwowarczyk, Szlósarczyk, Czarnota - D.Nowak, Mróz, Gabryś, Zborowski - Lęckoś (80 Kozak), Suder
GDOVIA: Matras - Szostak (70 Niedziułka), G.Kulma, Wójtowicz, Pietrzyk (70 Stopa) - Sukiennik, Mazur, D.Kulma, Stawarz - Pietrzyk (70 K.Nowak), Wróbel
Niegdyś mecze Raby z Gdovią,zwłaszcza te seniorskie,były niezwykle zacięte i bardzo emocjonujące.Nawet ostatnie spotkanie juniorów w Gdowie było bardzo interesujące i zakończyło się wysokim remisem (3-3).Dziś jednak na boisku nie było takiej zaciętości a mecz mimo kilku fauli przebiegał bardzo spokojnie.
W zespole Raby zabrakło aż czterech podstawowych zawodników!Najlepszy strzelec - Marek Flak - nie mógł zagrać z powodu nadmiaru żółtych kartek,natomiast Konrad Kabaja i Krzysztof Budyn wskutek kontuzji nie mogli pojawić się na boisku.Natomiast Michała Gabrysia zatrzymały sprawy rodzinne...
Początek spotkania nie zapowiadał takiego gładkiego zwycięstwa,bowiem to zespół gości w 12 min mógł objąć prowadzenie.Będący na 16 metrze zawodnik z Gdowa miał idealną sytuacje aby pokonać Mazurkiewicza lecz strzelił mocno ale bardzo nie celnie.Chwile później to Raba miała swoją szanse a dokładniej Zborowski który technicznym strzałem chciał pokonać Matrasa ale ten przytomnie sparował piłkę na rzut rożny.W 34 min po szybkiej kontrze zespół z Dobczyc wyszedł na prowadzenie.W polu karnym Mróz ograł wychodzącego Matrasa i wyłożył piłkę do Sudra,któremu nie pozostało nic innego jak wpakować futbolówkę do pustej bramki.Tuż przed końcem pierwszej połowy świetną okazje zmarnował D.Nowak.Będąc w sytuacji sam na sam o centymetry posłał piłkę obok słupka.
Drugie 45 min znów lepiej zaczęli goście lecz i tym razem w okresie swojej przewagi nie potrafili zdobyć gola.Za to zespół Raby w 59 min podwyższył prowadzenie.Znów przypomniał o sobie Suder i w zmieszaniu na polu karnym lewą nogą ulokował piłkę w siatce.W 70 min goście przeprowadzili trzy zmiany a chwile później podopieczni Zbigniewa Bojko zadali decydujący cios.Gabryś z rzutu wolnego wyłożył piłkę do Mroza a ten kapitalnym strzałem ustalił wynik spotkania.W końcówce Suder mógł pokusić się o hat-tricka ale zmarnował dwie dogodne sytuacje,ale mimo to i tak godnie zastąpił nieobecnego Flaka.
Galeria z meczu tutaj