- autor: RedakcjaKSR, 2018-09-30 19:12
-
Ekipa z Dobczyc nie sprostała drużynie Pcimianki...
Mecz czołowych drużyn I-ligi lepiej zaczęli goście z Pcimia. Po 21 min prowadzili oni 0:1, kiedy to rosły napastnik skutecznie strzelił z rzutu wolnego. Późnej inicjatywę przejęła drużyna Raby, czego efektem był gol wyrównujący autorstwa Patryk Grandysa. Jeszcze przed przerwą mogło być 2:1 ale dobrze w bramce spisywał się golkiper przyjezdnych.
Po zmianie stron Pcimianka szybko trafiła drugiego gola - wykorzystując gapiostwo defensywy Raby przy stałym fragmencie gry. Kiedy wydawało się że wkrótce potem padnie gol wyrównujący - niestety to rywale wbili trzeciego gola.
Niestety jednak w bardzo kontrowersyjnych okolicznościach, po tym jak na środku boiska faulowany był gracz Raby i arbiter zarządził... przywilej korzyści. Cóż, VAR-u na meczach tej ligi nie ma i mimo iż gracze z Dobczyc nie mogli się pogodzić z tą decyzją to jednak ostatecznie została ona utrzymana.
Mimo niekorzystnego wyniki dobczyccy futboliści szukali drugiego gola. Niestety swoich okazji nie wykorzystali Starzak, Kasprzyk, P.Grandys czy też Krystian Ładyga i mecz zakończył się wygraną Pcimianki.
I-Liga Juniorów (myślenicko - wielicka), 30.09.2018 -
Raba Dobczyce - Pcimianka Pcim 1:3 (1:1)
gol: Patryk Grandys 29
Sędziował: Gerard Teper (Ks Myślenice).
Raba: Włodarczyk - Mistarz (74 Flak), Kubiński, Zięcik, Błaszczyk - P.Grandys, Starzak (70 F.Kania), Kasprzyk, Kamil Ładyga, Duda - Krystian Ładyga.