Po dramatycznym meczu rezerwa Raby pokonała w delegacji zespół Dukli Bysina...
Wreszcie zwycięstwem zakończyli swój czwarty mecz w tym sezonie zawodnicy rezerw Raby. Zwycięstwo jednak nie przyszło łatwo bo jeszcze w 90 minucie to gospodarze prowadzili 2:1. Ale po kolei...
Sam mecz nie był porywającym widowiskiem. W 20 min. po jednej z akcji miejscowych napastnik zdecydował się na strzał z 20 min. i piłka odbiwszy się niefortunnie przed Grandysem wpadła do siatki. Mimo kilku szans bramkowych biało - niebieskich świetnie i z dużym szczęściem bronił bramkarz Dukli. W 38 minucie po świetnym prostopadłym zagraniu Michury w sytuacji sam na sam znalazł się Tomasz Suś i doprowadził do remisu.
Po zmianie stron to znowu miejscowi wyszli na prowadzenie. Po stracie bramki drużyna Raby ruszyła do ataków jednak albo razili nieskutecznością albo świetnie bronił golkiper biało - zielonych. Aż w końcu w 90 minucie najprzytomniej w polu karnym gospodarzy zachował się Grzegorz Gorzkowski, który zwiódł obrońców i skutecznym strzałem z 12 metrów i wyrównał stan zawodów. Koniec emocji? Nie tym razem...
Dukla zaprzepaszcza 100 % okazję (Kubiński wybija piłkę zmierzającą do pustej bramki). W rewanżu sędzia dyktuje rzut wolny z prawej strony linii środkowej. Do piłki podchodzi Krawczyk i strzałem (no może wrzutką) zapewnia zwycięstwo zawodnikom z Dobczyc a tym samym robiąc sobie świetny prezent z okazji, które w tym dniu świętował kapitan biało-niebieskich.
Następny mecz już dziś - tj.sobota o 18:00 przy Podgórskiej. Przeciwnikiem Cyrhla Krzczonów.
Klasa B (Myślenice), 24.08.2017 -
Dukla Bysina - Raba II Dobczyce 2:3 (1:1)
gole: Suś, Gorzkowski, J.Krawczyk
Żółte kartki: Rapacz, J.Krawczyk
Raba II: A.Grandys - Lęckoś, Godula, Rapacz, Trychta (55 Kubiński) - J.Krawczyk, Suś, Żuk, Gorzkowski - P.Brytan, Michura (46 R.Hyży)