Dośrodkowanie niespełna 17-leniego Dudy zadecydowało o triumfie Raby nad Gdovią Gdów...
Sobotnie spotkanie dobczyckiej drużyny z gdowską było ciekawym i pełnym walki widowiskiem. Były sytuacje w których kości trzeszczały, były zwroty akcji, było też wreszcie końcowe zwycięstwo Raby!
Po kwadransie gry nic jednak nie wskazywało na to, że komplet punktów zostanie przy Podgórskiej. W 14 min zawodów przyjezdni objęli bowiem prowadzenie. Z rzutu wolnego z ok.18-20m potężnie huknął Banaś i Ruman nie był w stanie skutecznie interweniować. Podobnie jak było to w środowym meczu Pucharowym z Pcimianką, drużyna z Dobczyc znów skutecznie odrobiła straty.
Nastąpiło to w 36 min, kiedy Dudek idealnie dośrodkował z rzutu wolnego w pole karne a tam mocnym strzałem pod poprzeczkę wyrównał Szczepan Hyży. Jeszcze przed zejściem do szatni mogło być 2:1 lecz doskonałą okazje zmarnował Dudek.
Ten kto choć chwilę spóźnił się na drugą część gry, zapewne przegapił dwa gole. Najpierw w 46 min gdowianie znów wyszli na prowadzenie. Siejący potężne zagrożenie ze stałych fragmentów gry Banaś, posłał długie dośrodkowanie w pole karne. Tam w zamieszaniu odnalazł się Bułat i było 1:2. Raba na szczęście kilkadziesiąt sekund później wyrównała. Dobre zagranie Dudka na gola zamienił kapitan biało-niebieskich, Damian Piwowarczyk, popisując się strzałem w dalszy róg bramki gości.
Później na nasiąkniętym wodą boisku nie brakowało walki i ostrych spięć. Goście mogli w 63 min wyjść na prowadzenie ale Rabę uratował słupek - Rumana postraszył piekielnie groźnym strzałem z blisko 30m Banaś, ale doświadczony golkiper z Dobczyc zdołał sparować "pocisk" na słupek.
Losy meczu rozstrzygnęły się w 69 min zawodów. Wówczas to rozgrywający dobre zawody skrzydłowy Raby, Kacper Duda posłał mocne dośrodkowanie z narożnika pola karnego. Po drodze piłka trafiła jeszcze w jednego z graczy gości i wylądowała w siatce! Może i był to gol samobójczy ale idąc terminologią hokejową, że "samobójów" nie ma, bramkę zapisujemy Kacprowi, który swoją postawą zarówno w meczu z Pcimianką jak i tym z Gdovią zdecydowanie na to trafienie zasłużył!
Końcówka zawodów przebiegła w klasyczny sposób - goście desperacko szukali gola dającego remis, gospodarze zaś dzielnie i skutecznie bronili dostępu do swojej bramki.
Kolejne spotkanie seniorskiej Raby już w najbliższą środę 17 maja. O godz.17:30 biało-niebiescy zmierzą się przy Podgórskiej z IV-ligową Wiślanką Grabie. Będzie to półfinał Pucharu Polski Okręgu Kraków.
Za niespełna tydzień zaś, w sobotę 20 maja Raba zmierzy się w Sułkowicach z tamtejszą Gościbią - początek tych zawodów o godz.11:00. Będzie to spotkanie w ramach 22.kolejki Klasy Okręgowej (Kraków III).
Klasa Okręgowa (Kraków III), 13.05.2017-
Raba Dobczyce - Gdovia Gdów 3:2 (1:1)
Szczepan Hyży 36, Damian Piwowarczyk 48, Kacper Duda 69 - Adrian Banaś 14, Kacper Bułat 46
Sędziował: Piotr Nowak (KS Wieliczka)
Żółte kartki: Duda, Dudek - Gawlik
Widzów: 180
Raba: Ruman - Zborowski, Grudzień (67 Brytan), Sz.Hyży, Czarnota - Kubacki, Wyroba (60 Ł.Ziemianin), Piwowarczyk, Duda (85 R.Hyży) - Dudek, Ptak
Gdovia: Woźniak - K.Pieprzyk (80 A.Cebula), P.Kulma, Bułat, Nowak, Wołek (65 Gawlik), Dubiel (70 Małek), P.Kasprzyk, Banaś, M.Cebula (34 Pałka), Kącki