- autor: RedakcjaKSR, 2016-09-13 09:48
-
W niedzielne przedpołudnie ekipa Raby mierzyła się ze Skalnikiem Trzemeśnia...
Dobczycka drużyna w poprzedniej kolejce srogo przegrała w Polance, stad też szybko chciała zmazać plamę za tą wpadkę. I już od początku do ataków ruszyli biało-niebiescy. W 3 min tuż przed polem karny faulowany był Hyży i arbiter zarządził rzut wolny. Perfekcyjnie strzał wykonał Kamil Grandys i futbolówka tuż przy słupku wylądowała w siatce. Dosłownie 120 sekund później mogło być 2:0. Niestety jednak strzał Hołdy zatrzymał się tylko na poprzeczce.
W ostatniej akcji pierwszej połowy padło drugie trafienie dla miejscowych. Kolejny rzut wolny i znów ten sam wykonawca. Efekt? Jeszcze piękniejszy! Piłka trafiła w same "widły" a golkiper gości nie miał żadnych szans na interwencje. Gol stadiony świata!
Po zmianie stron ekipa Skalnika szybko zdobyła bramkę kontaktową - po stałym fragmencie gry. Szybko jednak na to trafienie odpowiedział Arkadiusz Hołda i było 3:1. Wynik spotkania w 66 min ustalił Bartek Wójtowicz z bliska pakując piłkę do siatki.
W 7.kolejce drużyna z Dobczyc zagra na wyjeździe, podejmując w Rzeszotarach tamtejsze Tempo. Mecz zaplanowano na niedzielę 18 września na godz.11:00.
II-Liga Juniorów (PPN Myślenice), 11.09.2016 -
Raba Dobczyce - Skalnik Trzemeśnia 4:1 (2:0)
Kamil Grandys 3, 45, Arkadiusz Hołda 61, Bartłomiej Wójtowicz 66 - ??? 49
Sędziował: Artur Madej (KS Myślenice)
Raba: J.Żak - K.Żak (75 Papież), Duda (59 Kęsek), Kania, Zbrożek - Błaszczyk (59 Starzak), Kubiński, K.Grandys, Hołda - R.Hyży (75 Samek), Wójtowicz