- autor: RedakcjaKSR, 2016-08-27 07:26
-
Emocjonujący - zwłaszcza po przerwie - był wczorajszy pojedynek przy Podgórskiej...
Piątkowe starcie Raby z Górnikiem Wieliczka mimo nie typowej pory ciszyło się sporym zainteresowaniem widzów. Na Podgórską przyjechał bowiem zespół, który jest uznawany za zdecydowanego faworyta do awansu. Goście z Wieliczki, mający w swoim składzie zawodników ogranych w wyższych ligach nie sprostali Rabie i przegrali 1:2.
Pierwsza połowa tego spotkania nie obfitowała w okazje bramkowe. Piłkarze Górnika mieli większe posiadanie piłki, lecz poważniejszego zagrożenia pod bramką Grandysa nie odnotowano. Golkiper Raby w 19 min wybronił strzał R.Ślęczki i to było w zasadzie wszystko co miał do roboty. Bramkarz z Wieliczki również był praktycznie bezrobotny, bowiem strzały graczy Raby były zdecydowanie nie celne. Wszystko to zmieniło się po przerwie.
Upłynęło zaledwie 10 min gry w drugiej połowie i kibice wreszcie doczekali się gola. Dalekie zagranie z rzutu wolnego posłał Budyn. Piłka trafiła na prawą stronę do Ł.Ziemianina, który idealnie w tempo zagrał ją do Dudka. Arek uprzedził wbiegającego bramkarza i technicznym strzałem umieścił futbolówkę w siatce. Stracony gol wyraźnie podrażnił gości, którzy już dwie minuty później powinni doprowadzić do remisu. Oko w oko z Grandysem stanął Wołowski ale w idealnej okazji napastnik Górnika okrutnie przestrzelił.
Niewykorzystana sytuacja szybko mogła się zemścić. Pod drugą bramką swojego szczęścia próbował Ptak, lecz jego kapitalny strzał pod poprzeczkę, efektownie wybronił Grabowski. W 68 min podopieczni trenera Stanisława Owcy doprowadzili do remisu. Co ciekawe nie uczynili tego po długim i skrzętnie przygotowanym ataku pozycyjnym, tylko po profesorskiej kontrze. Szybką "klepkę" wieliczan sfinalizował Lach, precyzyjnie strzelając tuż przy słupku.
Kwadrans przed końcem na prowadzenie znów wyszli biało-niebiescy. Drugą tego dnia kapitalną asystę zaliczył Łukasz Ziemianin a z gola cieszył się były gracz Górnika... Michał Ptak. Napastnik Raby idealnie pocelował z przed "16" i piłka wylądowała w siatce. Do końca spotkania górnicy szukali gola dającego remis ale defensywa Raby nie popełniła błędu i mecz zakończył się wynikiem 2:1.
Czwartą kolejkę Klasy Okręgowej znów jako pierwsi zainaugurują gracze Raby. Tym razem w sobotę 3 września o godz.11:00 (!) zmierzą się w Targowisku z tamtejszą Targowianką.
Klasa Okręgowa (Kraków III), 26.08.2016 -
Raba Dobczyce - Górnik Wieliczka 2:1 (0:0)
Arkadiusz Dudek 56, Michał Ptak 75 - Piotr Lach 68
Sędziowali: Filip Magiera oraz Bartłomiej Bała i Krzysztof Cienkosz (KS Myślenice)
Żółte kartki: D.Piwowarczyk, Ł.Ziemianin, Ptak - Wołowski, Ślęczka
Widzów: 150
Raba: Grandys - Czarnota, Grudzień, Budyn, Zborowski - Ł.Ziemianin (80 Gorzkowski), D.Piwowarczyk, M.Ziemianin, Kubacki - Dudek, Ptak
Górnik: Grabowski - Lach, Wasilewski, Przetocki, Jasiołek (72 Zajadlik) - Klimczyk (55 Filipowski), R.Ślęczka, Nowak, A.Ślęczka - Wołowski (59 Pazurkiewicz), Downar - Zapolski