Iście hokejowym remisem zakończył się sobotni mecz Raby i Jordanem Zakliczyn...
Mecz bez wielkiej stawki okazał się być kapitalnym pod względem ilości goli. Padło w nim aż 8 bramek, a gdyby celność kilku zawodników była nieco lepsza, to goli mogło paść jeszcze kilka!
W pierwszej połowie padło tylko jedno trafienie. W 18 min oko w oko z E.Burkatem znalazł się Dudek i precyzyjnym strzałem tuż przy słupku wyprowadził Rabę na prowadzenie. Przed przerwą zespół gospodarzy mógł "dobić" rywala ale okrutnie raził wielką nieskutecznością. M.in dwie stuprocentowe sytuacje zmarnował M.Zborowski, blisko gola był również Kubacki.
Przyjezdni w pierwszych 45 min tylko raz poważniej zagrozili bramce Grandysa ale strzał jednego z ich zawodników powędrował tuż obok słupka. Za nim piłkarze obu drużyn wyszli na drugą połowę, na płycie boiska odbyło się losowanie nagród w loterii biletowej. W ręce wylosowanych szczęśliwców trafiły gadżety KS Raba: koszulki, piłki, szaliki oraz kubki.
Po zmianie stron zaczęło się ostre strzelanie. Stan meczu wyrównał Mistarz, skutecznie egzekwując rzut karny. Za parę minut znów prowadziła Raba, po indywidualnej szarży Dudka. Upłynęło zaledwie kilka chwili a wynik znów był remisowy. Po raz drugi Grandysa pokonał Mistarz, tym razem strzałem z dalszej odległości, po którym piłka - po koźle - zdezorientowała bramkarza Raby i wylądowała w sieci. Koniec emocji ? Oczywiście, że nie!
W 70 min kolejną przebojową akcję wyprowadził Dudek, ograł golkipera Jordana i strzałem do pustej bramki trafił na 3:2. Ale przyjezdni nadal walczyli. Na strzał z niemal 30 metrów zdecydował się... Mistarz i piłka ku zaskoczeniu wszystkich - odbijając się jeszcze od słupka - wpadła do siatki. Gol przedniej marki! Osiem minut przed końcem Raba po raz czwarty objęła prowadzenie. Tym razem dobre podanie Idziego wykorzystał junior, Radosław Hyży i tym samym zdobył swoją pierwszą bramkę w drużynie seniorskiej Raby.
Goście nie odpuścili i do końca walczyli o remis. W jednej z ostatnich akcji - rzucie rożnym - w pole karne zawędrował nawet ich golkiper. Po ogromnym zamieszaniu piłka jakimś cudem znalazła się w bramce, a strzelcem został rutynowany Piotr Bagnicki. Chwilę później arbiter zakończył te emocjonujące zawody.
Sezon 2015/2016 dobiegł więc końca. Mistrzem naszej grupy Okręgówki została Pcimianka Pcim, Raba zaś ostatecznie, po raz kolejny, uplasowała się na 3.miejscu. Z ligi na dzień dzisiejszy spadają: Dziecanovia Dziekanowice oraz Jordan Zakliczyn. Z Klasy A (Myślenice) awans wywalczyła drużyna LKS-u Mogilany, zaś z grupy wielickiej promocję uzyskała Wieliczanka Wieliczka.
Podsumowanie całego sezonu w wykonaniu Raby już niebawem na naszej stronie.
Klasa Okręgowa (Kraków III), 18.06.2016 -
Raba Dobczyce - Jordan Sum Zakliczyn 4:4 (1:0)
Dudek 18, 58, 70, R.Hyży 82 - Mistarz 54 (k), 60, 73, Bagnicki 89
Sędziowali: Jakub Boligłowa oraz Marcin Śmietana i Jakub Chajdecki (KS Kraków)
Żółte kartki: Sz.Hyży, Idzi - Grotkowski
Widzów: 100
Raba: Grandys - Czarnota (72 Szlósarczyk), Grudzień, Sz.Hyży, R.Zborowski - Kubacki (70 R.Hyży), Idzi, D.Piwowarczyk, Ziemianin - M.Zborowski, Dudek
Jordan: E.Burkat - Pitala, Wilk, Grotkowski, Dębiński (70 Bagnicki) - M.Ślusarczyk (18 Wiechniak), A.Burkat, Dobosz, Karpeta - Kravchuk (82 Wielgus), Mistarz
8
