Trzecia odsłona historycznych wydarzeń z udziałem zawodników Raby...
Poprzednie dwie odsłony "powrotu do przeszłości" cieszyły się dużym zainteresowaniem wśród internautów, mamy nadzieję, że również ta część przypadnie Wam do gustu.
Cz.1 tutaj - kliknij.
Cz.2 tutaj - kliknij.
Sezon 1980/81
Krajobraz w drużynie Raby po spadku do Klasy A nie wiele uległ zmianie. Ekipa wciąż rywalizowała ze zmiennym szczęściem, notując wygrane, remisy i porażki. Bolączką zespołu była wąska kadra, co uwidoczniło się chociażby w wyjazdowym pojedynku w Opatkowianką Opatkowice. Na boisku rywala Raba zameldowała się tylko w 10-cio osobowym składzie personalnym, bez kilku podstawowych graczy. Efekt? Porażka 0:6...
21 września 1980 roku ekipa Raby przełamała złą serię i w prestiżowym meczu przy Podgórskiej pokonała 1:0 Dalin Myślenice. Zwycięską bramkę zdobył wówczas Władysław Krasek. Mimo cennej wygranej nad Dalinem drużyna wciąż nie złapała dobrej formy i do końca rundy jesiennej nie wywindowała się zbyt wysoko w tabeli, kończąc jesień na 12.pozycji z dorobkiem 11 punktów - co ciekawe stawce przewodził Dalin z 23 "oczkami" na koncie.
Oprócz drużyny seniorskiej w tym czasie w Rabie funkcjonowała jeszcze ekipa "juniorów" dowodzona przez trenera Władysława Pazdura. Młodzi chłopcy spisywali się zdecydowanie lepiej, będąc po pierwszej części rozgrywek wiceliderem tabeli - prowadził, podobnie jak w seniorach, Dalin.
Wiosna w dobczyckim klubie również była czasem, kiedy zespół seniorów znów "grał w kratkę". Rewanż na Rabie za jesienną porażkę wzięli m.in Dalinowcy, którzy rozgromili Rabę u siebie aż 6:0. Ostatecznie wzloty i upadki teamu Józefa Ścibora pozwoliły zakończyć sezon na 10.miejscu w tabeli z 22 zdobytymi punktami. Najlepszym strzelcem zespołu - z 11 golami został Ryszard Stoch, zaś najwięcej spotkań zaliczyli - po 26 Józef Ścibor i Jan Węglarz.
Sukcesem sezon zaś zakończyła ekipa juniorków, zajmując pierwsze miejsce w tabeli - lepszy bilans do Dalinu. Dzięki temu podopieczni trenera Pazdura wywalczyli awans na szczebel wojewódzki! Czołowymi postaciami tej ekipy byli Marian Jasek i Józef Knapik - zdobywcy łącznie 14 goli.
Po zakończeniu sezonu '80/81 przy Podgórskiej rozegrano towarzyski dwumecz... międzypaństwowy! Młodzieżowa Reprezentacja Krakowa dwukrotnie pokonała rówieśników z USA - 4:0 i 5:2.
Seniorzy Raby sezon 81/82. Stoją od lewej: W.Pazdur - trener, J.Stoch, J.Ścibor, J.Widła, W.Krasek, J.Wach, T.Hujdus, R.Stoch. Rząd dolny: J.Wilk, R.Kuc, M.Kopta, M.Jasek, K.Mirek.
Ligową kampanię 1981/1982 Raba zainaugurowała meczem na własnym obiekcie, wygrywając 2:1 z ekipą Węgrzcanki Węgrzce Wielkie (gole: Włodzimierz Jasek i Ryszard Stoch). Również zwycięstwo w premierowym meczu zanotowali juniorzy, którzy... nie doczekali się przyjazdu Armatury Kraków i zaksięgowali komplet punktów bez gry. Tradycyjnie już kolejne pojedynki seniorskiej Raby kończyły się zmiennymi rezultatami, co oczywiście przełożyło się na 9.miejsce w tabeli na koniec jesieni (8pkt) - przewodziła Contra Sułków (20pkt), zaś na dnie - Strażak Kokotów (4pkt).
Młodzież zaś gromadząc 6pkt plasowała się w górnej części tabeli ligi wojewódzkiej - tu zdecydowanie dominowała Wisła II Kraków.
Runda rewanżowa była dla Raby walką o uniknięcie spadku do Klasy B, bowiem różnice punktowe były niewielkie, a drużyny z dołu tabeli nie były tylko "ekipami do bicia". Ostatecznie jednak nasza drużyna dzięki dobrej postawie w końcówce sezonu - m.in wygrane z Borkiem czy Startem Brzezie pozwoliły zachować A-klasowy byt na kolejny sezon - kończąc rozgrywki na 6 pozycji - ligę wygrała Contra Sułków.
Prawdziwą dumą klubu z Dobczyc byli zaś chłopcy z juniorów, którzy kolejny raz udowodnili, że w tym czasie byli czołowym zespołem w województwie. Podopieczni trenera Pazdura wyprzedzili w tabeli mocne rezerwy Wisły Kraków i z liczbą 21 punktów wygrali grupę II ligi wojewódzkiej - awansując do Kl.Okręgowej. Prawdziwym bombardierem tej ekipy był Józef Knapik, który zaaplikował rywalom aż 15 goli.
Przygotowująca się do startu nowego sezonu, młodzieżowa Raba trzykrotnie sparowała z... żeńska, I-ligową drużyną Telepolu Kraków. W pierwszym pojedynku było 8:1 dla Raby, w rewanżu zaś 2:2 (Raba grała mecz w 9-tkę). Trzeci mecz znów wygrali dobczyczanie - 3:1.
Drużyna juniorów Raby 81/82. Stoją od lewej: M.Płoskonka, R.Latosiński, M.Drozdowicz, J.Wilk, R.Dąbrosz, J.Dudek, B.Stoch, J.Knapik, P.Poeplan, Z.Puchała, W.Pazdur - trener. Rząd dolny od lewej: A.Pudlik, B.Śmietana, J.Dudzik, P.Zając, J.Piwowarczyk, T.Pacek.
Pierwszy mecz sezonu '82/83 seniorska Raba rozegrała 22 sierpnia w Pawlikowicach. Gospodarze prowadzili w tym pojedynku 1:0 jednak w samej końcówce gola na wagę remisu zdobył Włodzimierz Drozdowicz. Tydzień później do boju w lidze okręgowej przystąpili juniorki. Kapitalnie grająca Raba nie dała szans Orłowi Piaski Wielkie wygrywając 3:0 (gole: Roman Latosiński, Janusz Dudek oraz Zbigniew Puchała).
Grająca w A-klasie "pierwsza" Raba wreszcie złapała "wiatr w żagle" będąc czołową drużyną ligi. Z tonu nie spuszczali również "młodzi chłopcy Pazdura" ogrywając m.in Tramwaj Kraków czy remisując z Clepardią. Dobra postawa obu teamów znalazła odzwierciedlenie w tabelach. Seniorzy liderowali wraz z Węgrzacnką - po 15 pkt, zaś juniorzy plasowali się na 3.pozycji ze stratą jednego punktu do lidera - Kabla Kraków.
Wiosną juniorzy Raby radzić musieli sobie bez swojego czołowego strzelca. Józef Knapik odszedł bowiem do młodzieżowej drużyny Cracovii Kraków. Mimo tego ubytku drużyna wciąż była groźna dla każdego. Ostatecznie sezon zakończyła na b.dobrym piątym miejscu w tabeli - zwyciężył MKS Krakus Nowa Huta. Seniorski team poszedł w ślady młodzieży - również finiszując na 5 lokacie. Wygrała Węgrzacnka - z ligi zaś spadły Czarnochowice i Bieżanowianka. Warto zaznaczyć, że we wszystkich meczach drużyny seniorów w tym sezonie zagrało dwóch graczy - Tadeusz Hujdus oraz Włodzimierz Jasek.
Już wkrótce kolejne podsumowania sezonu 83/84, 84/85 i 85/86.
8
