Wciąż wiosenny falstart zaliczają zawodnicy Raby II...
Kolejny raz nie udało się zapunktować podopiecznym trenera Goduli. Tym razem zawodnicy Raby II polegli w Krzczonowie z tamtejszą Cyrhlą 3:5. Mecz lepiej zaczęli miejscowi, którzy szybko wyszli na prowadzenie. Przed przerwą jednak ekipa z Dobczyc najpierw wyrównała - po golu Krawczyka, zaś minutę przed zejściem do szatni wbiła drugiego gola, tym razem Kałafuta pokonał D.Piwowarczyk.
Po przerwie gospodarze doprowadzili do remisu i mecz wciąż był nierozstrzygnięty. Koniec emocji? Nic bardziej mylnego. Parę minut później biało-niebiescy znów objęli prowadzenie, tym razem po strzale Tomka Michury. Ostatnie słowa w tym pojedynku należały jednak do miejscowych, którzy w końcówce wbili Mazurkiewiczowi trzy gole i mogli cieszyć się z kompletu punktów.
"Katem" przyjezdnych okazał się Krzysztof Tajs, który w drugiej części gry ustrzelił klasycznego hattricka.
Pierwszych wiosennych punktów Raba II poszuka w niedzielę 3 maja. Na własnym obiekcie nasz zespół zmierzy się z Gościbią II Sułkowice. Początek tych zawodów o godz.18:00.
Klasa B (Myślenice)26.04.2015 -
Cyrhla Krzczonów - Raba II Dobczyce 5:3 (1:2)
Dominik Gracz 10, Krzysztof Tajs 54, 82, 86, Mateusz Bryl 68 - Janusz Krawczyk 19, Damian Piwowarczyk 44, Tomasz Michura 57
Sędziował: Stanisław Święch (KS Myślenice)
Żółte kartki: Jamrozik - D.Piwowarczyk, Gorzkowski
Cyrhla: Kałafut - Bryl, Chęć, Dziadkowiec (46 Cz.Leśniak), K.Gracz, D.Gracz (70 Bednarz), Jamrozik (87 Toboła), Jugowiec, Kołodziejczyk (46 Zadora), Kosek, Tajs
Raba II: Mazurkiewicz - Baran, Suś, Ślęczka, M.Leśniak - J.Krawczyk, Żuk, D.Piwowarczyk, Rapacz (46 Trychta) - Michura (80 Wierzba), Gorzkowski (60 Szczeciński)