Porażką 2:3 zakończył się dzisiejszy mecz Juniorów Raby z ekipą Borku Kraków...
Jesienią, na boisku rywala Raba rozgromiła Borek aż 10:1. Dziś próżno było oczekiwać takiego wyniku, bowiem obie drużyny do meczu przystąpiły w zupełnie zmienionych składach.
Pierwszy gol w tym spotkaniu padał w 39 minucie. Podanie Idziego wykorzystał Przemysław Dominik, który kropnął z dystansu na tyle celnie i precyzyjnie, że futbolówką wylądowała w sieci. Gol przedniej marki. O reszcie boiskowych wydarzeń pierwszej połowy należy napisać krótko: emocje... jak na grzybach...
Druga część gry przyniosła już nieco więcej emocji niż pierwsza. A to za sprawą graczy Borku, którzy najpierw w 59 min wyrównali stan gry, by zaraz potem objąć prowadzenie. Kiedy na 1:3 podwyższył Wcisło, wydawało się, że jest po meczu. W końcówce jednak kontaktowego gola wbił Kubacki i nadzieje na punkt odżyły. Niestety dla gospodarzy tylko na nadziejach się skończyło, bowiem przyjezdni utrzymali do końca korzystny dla siebie rezultat.
Następny ligowy mecz Juniorów już w środę 23.04.br. O godzinie 18.00 w Krakowie, przy ul.Szablowskiego Raba podejmie tamtejszy SMS-II Kraków.
I-liga Juniorów (Kraków), 13.04.2014 -
Raba Dobczyce - Borek Kraków 2:3 (1:0)
P.Dominik 39, P.Kubacki 86 - Wilk 59, Wcisło 69, 74
Sędziował: Grzegorz Bochenek (KS Myślenice)
Żółte kartki: (R) M.Ziemianin - ???
Raba: Grandys (46' Tokarz) - Samek, Mika, Krawczyk, Ciask - Majewski, Idzi (65' Czesak), M.Ziemianin, Dominik, Kubacki - Pudlik (46' Kabaja)