- autor: Bartek Polończyk, 2012-09-05 22:18
-
W rozegranym dziś meczu 3.kolejki I-ligi juniorów starszych (Kraków) zespół z Mogilan uległ drużynie Raby Dobczyce 2:3 (2:2)...
I-liga juniorów (Kraków), 05.09.2012
LKS Mogilany - Raba Dobczyce 2:3 (2:2)
Pitala 24, Gołdas 27 - Zborowski 11, Idzi 22, A.Dudek 56
Sędziował: Adam Budziński (Kraków)
Żółte kartki: Gołdas - Idzi
Mogilany: Baranek - Ciszek, Czeremcha, Kotarba (76 Piskorz), Szymski - Prusak, Gołdas, Pitala, Syrek - Strzeboński, Górnisiewicz
Raba: Irzyk - Szczeciński, Krawczyk, P.Dudek, Samek - M.Piwowarczyk, A.Dudek, Idzi, M.Ziemianin (57 Mika), Majewski, Zborowski
Początek zawodów należał zdecydowanie do przyjezdnych. Szybko, bo już po 11 min gry objęli oni prowadzenie, kiedy to skuteczne dośrodkowanie A.Dudka celnym strzałem głową wykończył Zborowski. Co prawda odpowiedź miejscowych mogła być natychmiastowa, ale nic takiego nie miało miejsca, bowiem Gołdas przestrzelił z ok.11-12m. Po blisko dwudziestu minutach gry prowadzenie Raby podwyższył Bartłomiej Idzi. Kapitan zespołu zdecydował się na strzał z dystansu i piłka zameldowała się w siatce. Później gole zaczęli zdobywać zawodnicy gospodarzy - przy wybitnej pomocy gości z Dobczyc. Najpierw kontaktowego gola zdobył Pitala, który strzałem z ok.17-18 m kompletnie zaskoczył źle interweniującego Irzyka. Zaraz potem do remisu doprowadził Gołdas, przy jego golu nie popisali się defensorzy Raby.
Po zmianie stron Raba zaatakowała od początku chcąc szybko rozstrzygnąć losy meczu. I co ciekawe na gola nie trzeba było długo czekać. Celnym strzałem z rzutu wolnego bramkarza Mogilan do kapitulacji zmusił Arkadiusz Dudek. Ten sam piłkarz mógł osiem minut później definitywnie rozstrzygnąć losy meczu, ale okrutnie przestrzelił w idealnej sytuacji. Na szczęście dla gości sytuacja ta nie zemściła się na nich, chociaż w końcówce na pewno sporo strachu się najedli, bowiem gospodarze do końca walczyli o choćby punkt.
foto z meczu TUTAJ.