- autor: PoloB., 2011-09-04 13:15
-
Juniorzy Raby wciąż bez zwycięstwa w lidze. Dziś na własnym boisku ulegli drużynie Wawelu Kraków 2-4 (0-1)...
I liga juniorów - Kraków. 04.09.2011 Dobczyce.
Raba Dobczyce - Wawel Kraków 2-4 (0-1)
Trojański 61, Baran 88 - Misiaszek 7, Szpetnar 65, Pacuła 80,84
Sędziował: Krzysztof Cienkosz (Myślenice)
Mecz bez kartek
Widzów: 50
RABA: Mazurkiewicz (75 Irzyk) - Kuziela, Szlósarczyk, P.Pudlik, Mika - Szczygieł (46 P.Hyży), Zborowski (64 M.Piwowarczyk), Ł.Pudlik (25 Trojański), Idzi, Dudek (66 Baran) - Ziemianin.
WAWEL: Szarek - Szostak, Kielar, Gąstoł, Boroń - Majgier, Pacuła, Witkowski, Skrzypczyk - Misiaszek, Widor oraz Kadula, Szpetnar, Jędrygas.
Zespół Wawelu prowadzenie objął już w 7min gry. Błąd w wyprowadzeniu piłki popełnił Szlósarczyk po czym wojskowi przeprowadzili szybką kontrę którą na raty wykończył Misiaszek. W 20 min na boisku miało miejsce nie przyjemne zdarzenie. Łukasz Pudlik zderzył się głową z jednym z graczy gości po czym upadł na ziemie. Niezbędna okazała się pomoc karetki pogotowia którą poszkodowany został odwieziony do szpitala.
W jego miejsce na boisku pojawił się nowy zawodnik w zespole juniorów Raby - wypożyczony z Grodziska Raciechowice Dawid Trojański. I to jego fantastyczne trafienie ( lewą nogą w okienko bramki Szarka) w 61 min dawało gospodarzom remis. Jednak chwilę później znów niefrasobliwość defensywy Raby sprawiła że przyjezdni szybko odzyskali prowadzenie. Kwadrans przed końcem dobrą okazję do wyrównania miał P.Hyży ale jego strzał z 10-12m zatrzymał się na słupku. Goście za to chwilę potem zadali dwa nokautujące ciosy, zdobywając bramki po akcjach skrzydłami. W końcówce zawodów Baran po dośrodkowaniu Trojańskiego zdobył drugą bramkę dla podopiecznych Dawida Sudera.
Miejmy nadzieję że Łukaszowi nie stało się nic poważnego i szybko wróci do zdrowia.